Im dalej w las, tym więcej drzew

73% internautów kupuje online, 69% używa do zakupu smartfona 📱 – jak pokazuje raport Gemius „E-commerce w Polsce 2020” coraz więcej Polaków staje się e-konsumentami.

Niestety nadal są sklepy online, gdzie ścieżka zakupu z prostej przechodzi w krętą i produktem cieszyć się mogą tylko najwytrwalsi klienci 🙂 ale czy wrócą i zechcą powtórzyć swoje doświadczenia?🤔 cóż … raczej nie 🤷‍♀️
Część sklepów online z pozoru jest intuicyjna, zachwyca grafiką, ale gdy użytkownik przechodzi do zakupów, pojawiają się utrudnienia, które budują negatywne doświadczenia. Oto kilka przykładów, które burzą dobre doświadczenia użytkowników (user experience):
❌ Zbyt wiele ‘atakujących’ pop-upów,
❌ Kilkukrotna konieczność wpisywania adresu lub danych, 
❌ Konieczność ponownego wpisania danych i sposobu dostawy po przeładowaniu strony/ cofnięciu do podsumowania koszyka,
❌ Informacja o wydłużonym czasie realizacji pokazująca się dopiero na etapie finalizacji zamówienia,
❌ Zbyt szybkie usuwanie zawartości koszyka podczas braku aktywności użytkownika,
❌ Ekran finalizacji niedostosowany do smartfonów, w efekcie brak możliwości sfinalizowania zakupu na smartfonie i konieczność przełączenia się na komputer,
❌ Brak możliwości pozostawienia wiadomości dla sprzedającego/ dostawcy podczas finalizacji.

Warto sprawdzić czy w Waszych rozwiązaniach klienci nie napotykają na podobne utrudnienia 😉 Aby odpowiedzieć na to pytanie wystarczy zrealizować np. z testy z użytkownikami, zakupy przez tajemniczych klientów (mystery shopper) czy audyt użyteczności strony. Te rozwiązania w krótkim czasie pozwalają optymalizować stronę pod kątem użyteczności, prostoty i pozytywnych doświadczeń klientów.